mase1 napisał:
jak wy macie problem ze znalezieniem mieszkania ,to jak to się ma ze znalezieniem pracy? bez komentarza... co wy tutaj woglóle chcecie robić? nie znam nie sympatycznych osób które wynajmują mieszkania, a jeśli ktoś mówi nie to dzwonię do innego-ale filozofia- nikt tutaj nikomu łaski przecież nie robi że coś wynajmuje-płacisz i tyle -po to gość wynajmuje-może na kolana trzeba błagać hahahaha nie mogę Hilton jesteś śmieszna
Ja jestem smieszna??? Zastanow sie, jak sie mają te słowa do tych wczesniejszych "dzis dzwonie i mam mieszkanie".
Poza tym watek powstał nie od tego, zebys ty sie zamartwial jak ktos sobie prace znajduje. Na kolanach błagac nie trzeba, ale trzeba chodzic na visningi, czasem wystarczy jeden, czasem i 20 malo.
Na tym koncze, bo do niczego wymiana zdan z toba nie prowadzi.
jak wy macie problem ze znalezieniem mieszkania ,to jak to się ma ze znalezieniem pracy? bez komentarza... co wy tutaj woglóle chcecie robić? nie znam nie sympatycznych osób które wynajmują mieszkania, a jeśli ktoś mówi nie to dzwonię do innego-ale filozofia- nikt tutaj nikomu łaski przecież nie robi że coś wynajmuje-płacisz i tyle -po to gość wynajmuje-może na kolana trzeba błagać hahahaha nie mogę Hilton jesteś śmieszna
Ja jestem smieszna??? Zastanow sie, jak sie mają te słowa do tych wczesniejszych "dzis dzwonie i mam mieszkanie".
Poza tym watek powstał nie od tego, zebys ty sie zamartwial jak ktos sobie prace znajduje. Na kolanach błagac nie trzeba, ale trzeba chodzic na visningi, czasem wystarczy jeden, czasem i 20 malo.
Na tym koncze, bo do niczego wymiana zdan z toba nie prowadzi.